Kiedyś byli tzw. „alternatywni“ z birkenstockami na stopach i przewieszonymi przez ramię torbami z juty zamiast plastikowych torebek,którzy poza odżegnaniem się od energii jądrowej propagowali także dietę bezmięsną w celu ochrony zwierząt i byli z tego powodu wyśmiewani. Dziś wszyscy jesteśmy mądrzejsi. Decyzja w sprawie wycofania broni jądrowej została podjęta, a rezygnacja z jedzenia mięsa nie tylko jest akceptowana społecznie, ale nawet uznawana za ideał. Coraz więcej ludzi idzie jeszcze dalej i zostaje weganami.
Co takiego jest w roślinnym megatrendzie?
Czy jest to tylko przejaw mody, która pojawia się nagle, a potem znika w zapomnieniu? W żadnym wypadku, ponieważ weganie są już znani od dziesięcioleci. Brytyjczyk, Donald Watson, założył Towarzystwo Wegańskie w 1944 roku, a pierwsza książka kucharska ze słowem „wegański” w tytule pojawiła się dwa lata później. W Niemczech weganizm jako forma odżywiania się był silnie związany z ruchem hippisów i jego postawą polityczną. Weganie już dawno odcięli się od tego wizerunku, a spożywanie produktów pochodzenia roślinnego stało się modne. Marsz triumfalny nabrał tempa, popyt rośnie, a rynek reaguje. Nie ma menu, w ofercie którego nie byłoby co najmniej jednego dania wegetariańskiego, a w dużych miastach wegańskie restauracje wyrastają jak grzyby po deszczu. Kto chciałby dziś odżywiać się w domu bez produktów pochodzenia zwierzęcego, nie musi długo szukać, ponieważ w supermarketach na półkach leżą odpowiednio oznakowane produkty, a wegańskie książki kucharskie należą do bestsellerów. Weganizm jest megatrendem dekady i już dawno trafił do świata kosmetyków i mody. Weganizm stał się trendy. Świadczy o tym wiele produktów do pielęgnacji skóry, dostępnych w segmencie profesjonalnych kosmetyków najwyższej jakości. Bez mięsa, jaj, masła, mleka, sera, miodu, żelatyny – około 900.000 ludzi w Niemczech (1,1% populacji według danych Związku Wegańskiego w Niemczech z 2015 roku) żywi się w ten sposób, i rezygnuje w szerszym zakresie z tych produktów. Ponad 7,8 miliona wegetarian w Niemczech (około 10 %) nadal spożywa żywność pochodzenia zwierzęcego taką, jak np. jogurt czy margaryna. Rzesza fanów weganizmu rośnie. Nic dziwnego, ponieważ skandale żywnościowe, doniesienia o inżynierii genetycznej, artykuły i posty z mediów społecznościowych na temat cierpienia zwierząt w hodowlach masowych oraz wzrastające zanieczyszczenie środowiska niepokoją. Do tego dochodzi troska o własne zdrowie. Choroby cywilizacyjne, takie jak otyłość, cukrzyca i choroby sercowo-naczyniowe przypisywane są nadmiernemu spożywaniu mięsa. Światowa Organizacja Zdrowia sklasyfikowała różne produkty mięsne jako niebezpieczne. Nietolerancje pokarmowe i alergie także skłaniają do przemyśleń. Ale produkty pochodzenia roślinnego nie są panaceum. Niemieckie Towarzystwo Żywienia ostrzega przed uszczerbkiem na zdrowiu, spowodowanym niedoborem białka, żelaza, wapnia, jodu, witaminy B12 i zaleca spożywać co najmniej raz w tygodniu nabiał, ryby, mięso i jaja. Naukowcy podkreślają znaczenie piramidy żywieniowej, a nawet idą dalej, twierdząc, że prozdrowotna dieta wegańska bez suplementów odżywczych jest prawie niemożliwa. Zaleca się regularne wizyty kontrolne u lekarza w celu wczesnego wykrycia niedoborów i ich wyrównania.
Większość wegan to kobiety
Wiele z nich ma mniej niż 30 lat, a co trzecia studiuje. Jest to interesująca grupa docelowa dla segmentu odzieży, wina, szamponów i kosmetyków, ponieważ ochrona zwierząt dla wielu nie kończy się na jedzeniu. Podczas gdy w odniesieniu do żywności i mody fakt pochodzenia zwierzęcego stanowi oczywistość, to w przypadku kremów, szamponów i produktów makijażowych jest to rzecz bardziej złożona. Na przykład nie wszyscy wiedzą, że certyfikowane kosmetyki naturalne są wegańskie. Chociaż ochrona zwierząt jest jedną z podstawowych zasad, to często te produkty nie są całkowicie wolne od składników odzwierzęcych. I odwrotnie, kosmetyki wegańskie mogą zawierać substancje wytwarzane syntetycznie i nie są zarazem kosmetykami naturalnymi. Jednakże oferta kremów i kosmetyków makijażowych, które spełniają oba wymagania, rośnie. Obrońcy praw zwierząt od marca 2013 roku mogą odetchnąć z ulgą jeśli chodzi o testy na zwierzętach: ustawa UE zabrania mianowicie sprzedaży kosmetyków, których składniki zostały przetestowane na zwierzętach w Europie lub poza nią.
Miłość do zwierząt, preferowanie zdrowego trybu życia czy po prostu dobre samopoczucie?
Argumentów przemawiających za dietą wegańską jest wiele. Podążając za Mahatmą Gandhim, słynnym indyjskim bojownikiem o wolność i człowiekiem, który zmienił świat, z pewnością jesteśmy na dobrej drodze: „Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym, w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami“.